21 czerwca 2012

Madonnari – współcześni da Vinci

Niewiele osób wie o tym, że Włochy wydały na świat nie tylko renesansowe gwiazdy malarstwa takie jak Canaletto lub da Vinci ale również protoplastów nowoczesnego street artu. Malarstwo uliczne miało swe poczatki w Europie już w XVI wieku. 
Wtedy to, we Włoszech, uliczni artyści – malarze, zaczeli tworzyć nietypowe dzieła przedstawiające Świętą Marię Madonnę, skąd nadano im miano „madonnari”. 


Byli to wędrowni artyści, wyznający ideę wolności. Wędrowali z miasta do miasta uczestnicząc w różnych świętach i festiwalach i tworzyli malunki na brukach placów lub przed kościołami za pomocą fragmentów połamanych dachówek, węgla i białej kredy. Przechodnie w uznaniu za ich talent zwykle nagradzali ich kawałkami chleba, oliwą lub okazyjnie drobnymi monetami.

rys. Kurt Werner
Również efekt 3D nie jest wynalazkiem naszych czasów. Wzmianke o tej technice znajdujemy już  w starożytnej legendzie o malarzach Parrazjosie i Zeuksisie, którzy rywalizowali ze sobą pod względem kunsztu sztuki trójwymiarowej. Jeden z nich namalował winogrona tak relistyczne, że ptaki chciały je dziobać. Drugi natomiast ukrył swoje najlepsze dzieło pod kotarą która przy próbie odsłonięcia przez rywala okazała się... malowidłem.


Współcześni artyści specjalizujący się w “malarstwie chodnikowym” i ściennym zainspirowani pierwszymi madonnari prężnie działają na całym świecie tworząc sztukę współczesno-uliczno-awangardową, murale oraz dzieła 3d - mistrzowsko operując zasadami perspektywy, głębią tworząc niesamowite, zapierające dech w piersiach realistyczne obrazy. Aby zobaczyć takie dzieła warto udać sie do Włoch na wakacje, weekend czy kurs języka włoskiego gdzie poznamy dokładnie włoską kulturę jak i język.

W całym kraju można znaleźć liczne perełki graficzne „spod pędzla” mistrzów z Włoch jak i całego świata, zarówno w centrach wilekich miast jak i zapomnianych uliczkach małych wiosek.

We Włoszech w Grazie odbywa się również największy i najbardziej uznany festiwal malarstwa ulicznego „The Grazie Festival”- Festival Grazie di Curatone (Mantova), który rozpoczał swoją tradycję w 1972 roku pierwszym konkursem na najlepszego malarza ulicznego. Dziś przyciąga on rzesze fanów z całego świata. Żywą legendą współczesnych Madonnari jest między innymi Kurt Wenner, który zaczynał jako illustrator dla NASA a w 1982 roku po przeprowadzce do Włoch, zainspirowany renesansowymi freskami i rzeźbami zaczał tworzyć na włoskich ścianach i ulicach, zyskując w niedługim czasie miano dzisiejszego „Michała Anioła”.




rys. Kurt Werner

Włochy to kraj o bogatej historii sztuki począwszy od czasów starożytnych i wciąz niesłabnąco płodny w wyjątkowych współczesnych artystów. Spacerując po uliczkach włoskich miast oprócz murali i rysunków 3D można spotac się z wieloma ciekawymi instalacjami i projektami takimi jak te zrealizowane w niewielkim włoskim miasteczku Grottaglie.



Mural na włoskiej kamieniczce
fot.artsblog.it
Mieszkańcy Włoch są niezykle otwarci na wszelkie eksperymenty artystyczne co sprzyja realizacji wielu ciekawych pomysłów. La vita é breve e l'arte é lunga – „życie jest krótkie ale sztuka jest wieczna” mówi włoskie przysłowie. Warto więc wybrac się na półwysep Apeniński na wakacje czy kurs języka włoskiego i tę najnowszą zobaczyć na własne oczy bez potrzeby odwiedzania muzeów czy galerii. Tym bardziej, że w tym roku 15 sierpnia obchodzone będzie 40-lecie festiwalu w Grazie “Incontro Nazionale dei Madonnari”!
Aby zobaczyć madonnari na własne oczy ciekawą opcją są wakacyjne kursy języka włoskiego we Włoszech. Po więcej informacji wejdź tutaj.


źródło: Sprachcaffe




2 komentarze:

  1. Byłam w Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Le Grazie (Il Santuario della Beata Vergine delle Grazie) i widziałam te cuda. A do kompletu krokodyl pod sufitem!

    OdpowiedzUsuń